Jak działa system ePuap w praktyce?
Od wielu lat tak samo: źle.
1. Wysłałam ePuapem pismo do urzędu.
2. Przez wiele miesięcy nie dostałam odpowiedzi.
3. Napisałam maila z zapytaniem, kiedy otrzymam odpowiedź.
4. Urząd poprosił mnie o przesłanie „Urzędowego poświadczenia doręczenia (UPD)”. Czyli zapewne nie może znaleźć mojego pisma.
5. Sprawdzam w ePuap i co widzę?
W systemie nie istnieje coś takiego jak UPD. Dostaję zawsze UPO, które zresztą jest plikiem UPP. Więc wysyłam Urzędowe Poświadczenie Odbioru, które w treści ma tytuł „UPP – Urzędowe Poświadczenie Przedłożenia”. Prawdopodobnie jest to właśnie to, o co urząd prosi, czyli UPD :)))
Kto zarządza tym systemem epuapowym to ja nie wiem.
PS: Swoją drogą: w 2022 roku ktoś w ogóle używa słowa „przedłożyć”?